- Read Time: 1 min
W dniach 4 – 6 października 2023 roku odbyła się trzydniowa wycieczka do Kazimierza Dolnego i Lublina.
W niewielkim miasteczku, słynącym z kilkudziesięciu galerii sztuki, zwiedziliśmy z przewodnikiem: Rynek, Klasztor Ojców Franciszkanów na Wietrznej Górze, Mały Rynek, Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja z najstarszymi organami w Polsce, Wzgórze Trzech Krzyży i Zamek. Podziwialiśmy urokliwe renesansowe kamieniczki, synagogę i spichlerze. Odbyliśmy spacer Bulwarem Nadwiślańskim, wąwozem Korzeniowy Dół oraz na cmentarz żydowski ze ścianą płaczu.
Dzień zakończyliśmy nad brzegiem Wisły przy ognisku, piekąc kiełbaski oraz śpiewając piosenki. Noc spędziliśmy w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym "Pod Wianuszkami".
Kolejnego dnia udaliśmy się do Lublina, gdzie zwiedzanie rozpoczęliśmy od przepięknej średniowiecznej kaplicy Trójcy Świętej z freskami w stylu bizantyjskim. Na zamku z wieży Donżon podziwialiśmy panoramę miasta. Przez Bramę Grodzką przenieśliśmy się w czasie wędrując uliczkami Starego Miasta, poznając zaledwie fragment bogatej historii Lublina. Zachwycaliśmy się pozostałościami murów miejskich z Bramą Krakowską oraz Basztą Gotycką, bogato zdobionymi renesansowymi kamienicami, dawnym ratuszem (Trybunał Koronny), Placem Po Farze, Teatrem Stary, Wieżą Trynitarską, kościółem pod wezwaniem Św. Stanisława i Klasztorem Ojców Dominikanów, Archikatedrą św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Ostrożnie minęliśmy Kamień Nieszczęścia, z którym wiąże się szereg tragicznych opowieści.
Po południu w zadumie i głębokiej refleksji przemierzyliśmy miejsce, które dla ok. 150 tys. ludzi różnej narodowości było piekłem na ziemi. Za drutami obozu koncentracyjnego Majdanek w barakach i w krematorium poznaliśmy los jaki człowiek zgotował człowiekowi.
Ostatniego dnia w blasku przebijających się przez chmury porannych promieni słońca wyruszyliśmy na spacer do wąwozów Małachowskiego i Plebanka. Następnie z rejsu po Wiśle podziwialiśmy Kazimierz Dolny wtopiony jeszcze w zieloną szatę roślinną, który już niebawem matka natura upiększy kolorami jesieni.
Z Kazimierza wyjechaliśmy z kogutami z drożdżowego ciasta, które są turystyczną atrakcją i obowiązkowym przysmakiem podczas wizyty w tym urokliwym miasteczku. A wszystko za sprawą legendy o czarnym kogucie.
W drodze powrotnej zwiedziliśmy jeszcze Pałac Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie.
To był ciekawie i wartościowo spędzony czas, który niestety dobiegł końca. Zawsze jednak możemy tam wrócić we wspomnieniach, albo ...